Trzy lata wspólnego życia

To już trzy lata! Dacie wiarę?! Od trzech lat dzielę swoje życie z Janką. Moją Janką.

Nie będę się dzisiaj rozpisywała. Powiem krótko:

Ten rok był dla nas wyjątkowo ciężki. Moja operacja kręgosłupa i bardzo niespodziewana kontuzja kolana, przeprowadzka i mnóstwo osób, które się przy nas kręciły – pomagały. To wszystko wytrąciło nas z naszej strefy komfortu. Mimo wszystko nie nudziłyśmy się, miałyśmy sporo wyjazdów i masę przygód, z którymi dzieliłam się z Wami na bieżąco.

Od czerwca tego roku nosiłam ze sobą małą sportową kamerkę. Chciałam uchwycić każdy dzień naszej szczęśliwości, bo chcę Jankę taką zapamiętać. Nasz przełomowy rok. Jej przełomowy rok! Ten pies jest niesamowity. Ma w sobie tyle lęków i jednocześnie tyle radości i ciekawości świata. Uwielbia pływać, skakać, aportować i biegać, biegać, biegać.

Nasz trzeci rok wspólnego życia – rok tak niestabilny, że jestem zdumiona jak stabilna stała się Ona. Ona, przez którą w pierwszym roku wylałam hektolitry łez. Ona, która dzisiaj jest zupełnie innym psem. Moja Janka. Mój pierwszy pies. Mój trudny pies, mój szczęśliwy pies!

Kocham, ubóstwiam, uwielbiam i mogłabym zacałować!

I dziękuję Wam. Za to, że mimo porażek i zeschizowanego kundla ciągle przy mnie jesteście.

Wy, moi drodzy Czytelnicy oraz Wy – moi wspaniali Przyjaciele.

Dziękujemy :*

13 komentarzy do “Trzy lata wspólnego życia”

    1. Ach, dziękuję serdecznie! Wiem, że większość tego typu filmów podnieca jedynie właścicieli/twórców, dlatego cieszę się, że tak mówisz 🙂
      Dzięki za życzenia, wierzę że się spełnią! :*

Możliwość komentowania została wyłączona.