RECENZJA Kingsmoor OsteKraes (bezglutenowe smaczki z serem)

smaczki dla psów otojanka top for dog
Smaczki to jeden z podstawowych narzędzi jakimi posługuję się w pracy z Janką. Śmiało mogę powiedzieć, że zjadła ich już tony, jednak ciągle staram się czymś ją zaskoczyć. Jedną ze smaczkowych niespodzianek jest nowość na naszym rynku – duński przysmak OsteKraes firmy Kingsmoor.

Jak podaje producent, Kingsmoor OsteKraes to przysmak dla psa z serem, jabłkiem i jagodami. Jest bezglutenowy i nie zawiera zbóż. Można go kupić na stronie Kingsmoor Polska (KLIK).

Smaczki pakowane są w plastikowe przezroczyste pudełeczka, ich masa netto wynosi 200g. Na pudełku można znaleźć oryginalną duńską etykietę oraz naklejki z informacjami po polsku.

Same smaczki mają jasnobrązowy kolor, dość mocny i specyficzny serowy aromat, nie są tłuste, są lekko gumowe i na tyle drobne, że pies nie ociąga się z ich gryzieniem. Ich wielkość jest dla mnie odpowiednia – bardzo dobrze nagradza mi się Jankę pojedynczymi kawałkami, jak i większą ilością jednocześnie.

smaczki dla psów otojanka top for dog

Janka jest wybrednym psem, nie często jej coś posmakuje od razu. Wielokrotnie musiałam przekazywać smakołyki dalej, bo mój pies nie był nimi zainteresowany. Przysmak OsteKraes był wyzwaniem – to nie parówka, którą mój psi jamochłon wciąga nosem. Po otwarciu pudełeczka zauważyłam u Janki żywe zainteresowanie zawartością – pierwsza próba wypadła obiecująco! I rzeczywiście, smaczki były chętnie jedzone jako nagrody podczas treningu, bo w takich sytuacjach testowałam produkt. Wiem, że Janka jest w stanie odmówić podjęcia nagrody, jeśli ta jej nie posmakuje. Z tymi smakołykami nie było tego problemu.

Od jakiegoś czasu zwracam baczną uwagę na skład jedzeniowych dodatków jakie dostaje Janka. To, co zawiera przysmak OsteKraes bardzo mi się podoba i cieszę się, że istnieje taka smaczna i zdrowa alternatywa w nagradzaniu psiego domowego treningu.

Smaczki należy rozdysponować w ciągu dwóch tygodni od otwarcia opakowania. Dlaczego? Ano dlatego, że trzymane dłużej robią się bardzo twarde. Mimo wszystko, Janka nie pogardziła twardymi kąskami, a skoro Janka je zjadła, to Wasz psiak równie chętnie powinien się nimi poczęstować.

Produkt zrecenzowany w ramach konkursu Top for Dog 2015 (KLIK)

21 komentarzy do “RECENZJA Kingsmoor OsteKraes (bezglutenowe smaczki z serem)”

    1. Opakowanie jest świetne! Do tej pory miałam z takim do czynienia jedynie przy kocich smakach, ale oczywiście ciągle nam służą jako pudełka na "smaki pod ręką kiedy siedzę przy komputerze" oraz "smaki pod ręką jak przychodzą goście" 😀

  1. Ale super, kolejne smaczki które nie uczulą mojego Cielaka! Jak tylko będę miała możliwość, na pewno je kupię :).

  2. Z racji tego, że Abi uczula wszystko co chemiczne zawszę ciacha piekę sama. Ale te naprawdę mają genialny skład i myślę, że zostaną naszymi smakołykami idealnymi 😀

  3. Nie omieszkamy spróbować takich łakoci z racji tego że Giffowi szybko smaki się nudzą i tylko pieczone przeze mnie ciasteczka są ciągle atrakcyjne^^
    Może te będą mu pasowały trochę dłużej 🙂

  4. Co ja będę świrowała, mój Habsterski, to zje wszystko, co mu się da. No dobra, prawie wszystko, ale jest mega żarłokiem. Więc u nas tak na dobrą sprawę, każda nagroda jedzeniowa jest dobra. Tak samo jak Ty staram się jednak zwrócić uwagę na to, co mój Rudzielec wcina i przed zakupem sprawdzam skład. Odnosząc się jeszcze do samych przysmaków, uważam że maja rewelacyjne opakowanie.

    Pozdrawiamy,
    Ola i Habs 🙂

    1. Prawda, opakowanie jest świetne!
      Zazdroszczę psa żarłoka… Choć w sumie, przy Jance mogę zostawić talerz z kanapkami i wiem, że ich nie zje.

Możliwość komentowania została wyłączona.